Zarządzanie wierzytelnościami i informacje o sobie w BIKu

Zadbaj o wszelkie wierzytelności

Wierzytelności są zmorą firm, nie tylko dlatego, że chwilą płynnością finansową, ale także dlatego, że zanim zostaną one zaspokojone trzeba odprowadzić od nich podatek cit i pit. Nie mówiąc już o wierzytelnościach wynikających na przykład z alimentów, które często są bardzo mocnym wsparciem domowego budżetu.

Z tych i innych powodów osoby fizyczne oraz przedsiębiorcy decydują się na korzystanie z usług rejestrów dłużników. Rejestry te nie tylko wpisują do swojej bazy nierzetelnych płatników, ale także świadczą wiele innych, dodatkowych usług, które mają ułatwić ściągnięcie należności.  Wyniki badań przeprowadzanych rok do roku przez rejestry długów pokazują, że po wysłaniu do dłużnika ostrzeżenia o możliwości wpisaniu na czarną listę dłużników lub tuż po jego wpisaniu spłacanych jest 8% zobowiązań. Jak widać psychologiczna motywacja jest najlepsza. Dlatego firmy prowadzące rejestry zarabiają coraz więcej.

Każdego dłużnika można znaleźć

Dla przedsiębiorców rejestry dłużników wprowadzają abonamenty, które są dużo bardziej korzystne niż pojedyncze usługi. W abonamencie takim jest określona ilość usług oraz zapytań czy wniosków o wpis, które może złożyć przedsiębiorca.  Ważne jest, że w trakcie trwania współpracy z rejestrem długów można swojego kontrahenta sprawdzać w czasie trwania współpracy nie tylko przed jej rozpoczęciem. Takie monitorowanie podmiotów jest osobną usługą i wyceniane jest indywidualnie.

wierzytelności
Dopisywanie dłużników na czarne listy kosztuje bardzo różnie, czasami można znaleźć promocję, w której jedną pozycję można dodać już za 10 złotych, zwykle jednak kwota ta nie przekracza 100 złotych za jeden rekord.

Cennik biura informacji kredytowej jest bardziej przejrzysty. Kiedy chcemy sprawdzić informację o sobie, w zależności od tego jak bardzo dokładny ma być raport zapłacimy od 30 do 60 złotych, dodatkowo możemy zamówić raporty w języku angielskim oraz w wersji rozszerzonej oceną punktową nas jako kredytobiorców.

Jak więc widać podstawowe usługi firm prowadzących rejestry nie są specjalnie kosztowne, ale wiedza na temat kontrahentów czasami jest bezcenna.

Co wie o Tobie BIK?

Prowadzać firmę czy starając się o kredyt warto sprawdzać informacje o sobie czy swojej działalności w biurach informacji gospodarczej i biurze informacji kredytowej.

Te pierwsze pomimo tego, że dość starannie weryfikują wnioski wierzycieli o wpis dłużnika na czarną listę. To nie są pozbawione także rekordów wpisanych bezzasadnie. Lepiej wiedzieć o tym od razu, niż przekonać się o tym stając na przykład do przetargu, w którym nasz kontrahent będzie chciał sprawdzić naszą wiarygodność.  Uzyskanie takich informacji o sobie nie stanowi większego problemu, ani nie jest także bardzo kosztowne.

Oprócz tego możemy w rejestrach dłużników sprawdzić czy my jako osoba fizyczna nie jesteśmy wpisania na czarną listę za np. niezapłaconą fakturę za telefon, którego umowa skończyła się kilkanaście lat temu. Czasami bowiem nawet nie mamy świadomości o wpisaniu nas na listę, pomimo tego, że powinniśmy zostać zawiadomieni o tym fakcie.

Informacje na swój temat  otrzymuje się na wniosek samego zainteresowanego. Na stronach internetowych biur informacji gospodarczej znajdują się wnioski o wydanie informacji w formatach pdf. Wystarczy je wypełnić podając swoje dane imię, nazwisko, pesel, adres zamieszkania, dane z dowodu osobistego itp., dokonać opłaty na podany numer konta i wniosek wysłać pocztą na podany we wniosku adres biura. Po ok. 2 tygodniach dostaniemy zwrotną odpowiedź, w zależności od tego czy ma być ona odebrana osobiście czy korespondencyjnie to albo będziemy musieli zgłosić się do biura osobiście lub poczekać na listonosza. Możesz także skorzystać z pomocy komornika.

Kiedy warto sprawdzić swoją osobę w rejestrze? Kiedy mieliśmy przejściowe kłopoty finansowe i zalegaliśmy ze spłacaniem należności, kiedy dostaliśmy informację, że jesteśmy wpisani, ale dług spłaciliśmy i chcemy sprawdzić, czy wierzyciel wykreślił nasze nazwisko, kiedy chcemy się starać o kredyt i chcemy uniknąć nieprzyjemnych sytuacji odmowy przyznania go, bo nasze nazwisko figuruje w BIGu, kiedy zostały nam skradzione dokumenty, by przekonać się, że ktoś nieuprawniony się nimi posłużył.